Były prezes Orlenu Daniel Obajtek, jeszcze za czasów rządów PiS, miał być inwigilowany przez CBA. W działaniach mógł zostać użyty system Pegasus. Sam Obajtek stwierdził, że dopuszczono się przestępstwa i wezwał do zabrania głosu koordynatora służb specjalnych. Tomasz Siemoniak uznał, że w sprawie toczą się śledztwa, które mogą zakończyć się wnioskiem do prokuratury.
Źródło: Polsat News