Listonosz z Lubania zgłosił policji, że został pobity i okradziony. Z jego torby zginęło 45 tys. złotych, które miały trafić do mieszkańców miasta. Kilka godzin później policja zatrzymała sprawcę napadu. Okazało się, że doskonale znają się z listonoszem, a pokrzywdzony nie mówił prawdy.
Źródło: Polsat News