W ostatni deszczowy poniedziałek, konkretnie 15 maja bieżącego roku, na drogach powiatu piskiego miało miejsce aż trzy niefortunne zdarzenia drogowe, które zakończyły się dachowaniem pojazdów. Niestety, wszystkie te incydenty były wynikiem niedostosowania prędkości do aktualnych warunków na drodze. Na szczęście żadna osoba nie odniosła obrażeń. Policjanci apelują do wszystkich kierowców o zachowanie ostrożności na mokrej nawierzchni.

Pierwsza z kolizji miała miejsce po godzinie 15:00 na trasie Pisz-Jeże. Kierujący samochodem marki Renault Laguna nie zdołał dostosować prędkości do trudnych warunków panujących na drodze. W rezultacie stracił kontrolę nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu, a jego auto dachowało. Za kierownicą Renault znajdował się 34-letni mieszkaniec piskiej gminy, który podróżował samotnie.

Niespełna dwie godziny później, około godziny 17:00, w miejscowości Dąbrówka, w gminie Orzysz, doszło do kolejnego dachowania pojazdu, tym razem marki BMW. Kierowca, 40-letni mężczyzna, zjechał do przydrożnego rowu w celu uniknięcia zderzenia z dziką zwierzyną.

Nieco później, niecałe pół godziny po drugim incydencie, na drodze wojewódzkiej nr 610 w okolicach Rucianego-Nidy, dachował samochód marki Mercedes. 36-letnia kierująca nie dostosowała prędkości do aktualnych warunków panujących na drodze, co spowodowało utratę kontroli nad pojazdem i jego przewrócenie się na dach. Kobieta podróżowała sama.

Wszystkie te zdarzenia są wyraźnym przypomnieniem o konieczności dostosowania prędkości do panujących warunków drogowych, zwłaszcza w przypadku złej pogody. Apelujemy do wszystkich kierowców o zachowanie ostrożności na drogach, aby uniknąć podobnych wypadków i zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.

Źródło: Policja Pisz