– Może to nie jest do końca pragmatyczne, że (marszałek Sejmu-red.) jest tak szczery, ale powiedział wczoraj na prezydium, że posłowie będą bali się proboszczów i dlatego trzeba głosować po wyborach – mówił lider Konfederacji Krzysztof Bosak. Nawiązał w ten sposób do decyzji Szymona Hołowni o przełożeniu procedowania istotnych ustaw.
Źródło: Polsat News